Saturn, będący obecnie w znaku Ryb, przygotowuje nas na czas głębokiej refleksji i transformacji. Ta planeta, znana z surowości i dyscypliny, rezydując w ostatnim znaku zodiaku, wprowadza nas w stan, gdzie musimy zmierzyć się z naszymi najgłębszymi lękami i ograniczeniami. Saturn w Rybach to czas oczyszczania i zamykania starych cykli, co przygotowuje nas do wejścia w nowy, dynamiczny okres, kiedy przekroczy on znak Barana.
Mitologicznie, Saturn jest utożsamiany z Kronosem, który w greckiej mitologii był tytanem czasu. W Rzymie Saturn był czczony jako bóg rolnictwa i bogactwa, a jego święto, Saturnalia, było czasem radości i odwracania ról społecznych. Współcześnie Saturn symbolizuje ciężką pracę, odpowiedzialność i karmiczne lekcje, które musimy przyswoić.
Jeśli zdaliśmy sobie sprawę, niczym Cain podczas oglądania doniesień prasowych z ataku na Danforth Avenue, że „całe życie odbywa się w pożyczonym czasie” – to czy nie byłoby logiczniej mówić nie o przymusie podejmowania takich wyborów, lecz o możliwości? Z tej perspektywy sytuacja, którą opisałem, jawi się jako dużo bardziej fortunna. Każda chwila, w której podejmujemy decyzję, staje się okazją, by wybrać coś z menu pełnego zachęcających propozycji – menu, którego mogliśmy w ogóle nie otrzymać. A użalanie się nad sobą, że podstępem odebrano nam pozostałe opcje, traci sens.
To jest esencja wpływu Saturna w Rybach – zmusza nas do introspekcji, do zrozumienia, że każda decyzja, jaką podejmujemy, jest okazją do wzrostu i nauki. Przygotowuje nas na nowy cykl, gdzie w znaku Barana będziemy mogli wdrażać zdobyte doświadczenia i mądrość w życie, działając z nową energią i inicjatywą. Saturn przekształca naszą egzystencję w podróż pełną wyzwań, ale i możliwości, kierując nas ku większej świadomości i zrozumieniu naszego miejsca w świecie ????.
Załączony Fragment świetna książka pt. "Cztery tysiące tygodni, czas na Twoje życie" autorstwa Olivera Burkemana ????. Gorąco polecam tę lekturę, ponieważ zawiera wiele inspirujących i wartościowych refleksji!